Petr Vlcek, CEO NYMWAG: Fundamentalna zmiana na rynku wagonów towarowych

Petr Vlcek, CEO NYMWAG: Fundamentalna zmiana na rynku wagonów towarowych
© RAILMARKET.com / Karel Novak

RM News przedstawia drugą część wywiadu z Petrem Vlcekiem, dyrektorem generalnym NYMWAG, na temat obecnej sytuacji na rynku wagonów towarowych i jego prognoz na najbliższe 10 lat.


W pierwszej części wywiadu Petr Vlcek, założyciel firmy NYMWAG produkującej wagony, opowiada o wyzwaniach, przed którymi stanęli na początku swojej działalności. Zaczynając od zera, skupili się na produkcji wagonów towarowych i chcieli szybko wejść na rynek. Zamiast długiego procesu przygotowawczego, przyjęli podejście w stylu "punk", rozpoczynając produkcję tak szybko, jak to możliwe i wprowadzając ulepszenia po drodze. Kupili licencje na projekty, co pozwoliło im rozpocząć produkcję w ciągu czterech miesięcy i sprzedać pierwszy wagon w piątym miesiącu. Pomimo trudności ze znalezieniem pierwszych klientów i zarządzaniem pandemią COVID-19, firma odnotowała znaczny wzrost, stając się trzecim co do wielkości producentem w Europie i zatrudniając około 700 osób do 2021 roku. Zarządzanie szybką ekspansją przyniosło własne wyzwania, w tym potrzebę starannego zarządzania rekrutacją i potencjalnym przegrzaniem kapitału. Dzięki zróżnicowanej sile roboczej składającej się z pracowników 11 różnych narodowości, firma pracowała nad promowaniem zrozumienia, poszanowania różnic kulturowych i wspierania pracowników zagranicznych.

Oto druga część:

RM: Na waszej stronie internetowej znajduje się cytat z Warrena Buffetta: "Bez pasji nie masz energii, bez energii nie masz nic". Czy dzięki swojej energii byliście w stanie osiągnąć swój zeszłoroczny cel, jakim było stanie się trzecim co do wielkości europejskim producentem z mocą 1500 wagonów, tak jak planowaliście?

Petr Vlcek: Nasze motto brzmi "Wagony: pasja" i myślę, że to mówi wszystko. Oczywiście mamy cytat Buffetta na naszej stronie internetowej, bo jeśli coś kochasz, to masz pasję. Naprawdę dbam o to, by w firmie panowała pozytywna atmosfera. To dla nas absolutnie kluczowe. Mamy w firmie wiele osób, które codziennie dojeżdżają do pracy ponad 60 mil, ponieważ pasja jest tu tak oczywista.

Jeśli chodzi o biznes, nie wyprodukowaliśmy jeszcze 1500 samochodów, ale w tym roku po raz pierwszy przekroczymy 1000. To dlatego, że rynek całkowicie się zmienił. Zawsze produkowaliśmy więcej wagonów kontenerowych, około dwie trzecie stanowiły wagony kontenerowe, jedną trzecią wagony cysterny. W zeszłym roku wyglądało na to, że produkcja wagonów cystern zostanie wstrzymana z powodu doniesień medialnych, że przestaną one wykorzystywać silniki na paliwa kopalne itp. Mieliśmy więc już projekt zatrzymania cystern. Z powodu Ukrainy stało się odwrotnie. Nagle wszyscy muszą transportować produkty naftowe i chemiczne w cysternach. Odwróciliśmy więc sytuację i znów zrobiliśmy taki majstersztyk, że udało nam się przejść od wydajności 40 cystern miesięcznie do fabryki, która produkuje 100 cystern miesięcznie w ciągu trzech miesięcy i sprzedajemy je wszystkie. Teraz produkujemy 120 wagonów miesięcznie, ale nie osiągnęliśmy jeszcze poziomu 1500 - liczba kontenerów znacznie spadła. Ale w tym roku po raz pierwszy przekroczymy 1000 wagonów, co z pewnością będzie wielkim powodem do świętowania.

RM: Dostarczyliście 112 wagonów swojemu pierwszemu czeskiemu klientowi ČD Cargo, ale poza tym zaopatrujecie największe europejskie firmy. Jaki jest stosunek między dostawami do Czech i Europy?

Petr Vlcek: Nymwag po raz pierwszy wziął udział w przetargu ČD Cargo i ku naszej radości wygraliśmy. Można powiedzieć, że była to niespodzianka dla wszystkich, ale bardzo się z tego cieszymy, ponieważ wydaje mi się logiczne, że czeski przewoźnik powinien mieć wagony od czeskiego producenta, jeśli to możliwe. Oczywiście jakość, cena i czas dostawy muszą być odpowiednie, i są. Mamy teraz doskonałe relacje, a praca dla czeskiego ČD Cargo to przyjemność i zaszczyt.

Poza tym nasi klienci pochodzą głównie z Europy Zachodniej. Są to głównie firmy, które posiadają tysiące, dziesiątki tysięcy wagonów, które wynajmują. Sytuacja na Ukrainie również przyniosła coś nowego. Wiele firm, które wcześniej leasingowały wagony, chce je kupić, ponieważ nagle pojawiła się sytuacja, w której nikt nie pożyczy im wagonu. Wszyscy chcieli wagonów do przewozu zboża i węgla, więc natychmiast zniknęły one z rynku. I nagle mniejsi klienci, którzy nie mają tak dużej siły rynkowej, zdali sobie sprawę, że zostali nieco wyciśnięci. W tym momencie pomyśleli, że lepiej samemu kupić wagon, co oczywiście jest dla nas dobre.

RM: Tak więc elastyczność zaczyna odgrywać dużą rolę.

Petr Vlcek : Tutaj na targach (Transport & Logistic w Monachium) słowo elastyczność jest często używane. Nie jest to już tylko frazes, jak kiedyś, że wszyscy są elastyczni. Teraz to naprawdę kwestia tego, kto potrafi szybko reagować. Ponieważ rynek wagonów kolejowych to bardzo konserwatywny biznes. Wszyscy lubimy, gdy wszystko pozostaje takie samo. Przez ostatnie 20 lat było prawie tak samo. Każdego roku zamawiano mniej więcej taką samą liczbę wagonów. W ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat, odkąd uruchomiliśmy Nymwag, było nieco bardziej burzliwie. Nawet Covid zmienił zachowanie rynku. Wojna na Ukrainie miała ogromny wpływ na rynek. W rzeczywistości zmieniła się cała logistyka, więc są to rzeczy, na które musimy reagować. Z drugiej strony, gdyby nie było takich rzeczy i zawsze było tak samo, nie cieszylibyśmy się z tego.

RM: Czy przy tych wszystkich zmianach nadal jesteście w stanie zaspokoić popyt?

Petr Vlcek: Radzimy sobie, ale myślę, że gdyby pojawiły się dobre zamówienia, moglibyśmy dodać więcej. Gdyby nasi kierownicy produkcji usłyszeli mnie teraz, powiedzieliby, że zwariowałem, ale wciąż mamy pewne moce produkcyjne.

RM: Czy cyfryzacja kolei pomaga ci w jakikolwiek sposób?

Petr Vlcek: Nie ma to na nas prawie żadnego wpływu.

RM: Nawet jeśli chodzi o utrzymanie taboru? Obecnie w Europie toczy się wiele dyskusji na temat monitorowania online stanu taboru kolejowego i późniejszej wymiany danych. Mogłoby to dotyczyć kwestii takich jak bezpieczeństwo operacyjne, wczesne wykrywanie usterek itp.

Petr Vlcek: Interesujące jest to, że są to rzeczy, które już działają w normalnym świecie. Dziś, począwszy od inteligentnych zegarków, wiesz wszystko o sobie, wiesz wszystko o swoim samochodzie, wszystko o czymkolwiek. A o wagonach wiemy znacznie mniej. Myślę więc, że jest dużo miejsca i z pewnością nastąpią zmiany z punktu widzenia użytkownika, ale dla nas jako producenta nie ma to większego wpływu.

RM: Ostatnie pytanie, gdzie widzisz segment taboru kolejowego za 10 lat?

Petr Vlcek : To dość złożone pytanie. Zależy to od rozwoju branży w Europie. Obecnie nie jest tak, że Europa jest swego rodzaju szczupakiem, gdzie biznes idzie dobrze, więc jesteśmy bardzo ostrożni. Z drugiej strony, w Europie jest około 800 000, milion wagonów, które wymagają ciągłego odnawiania. Średni wiek tej floty wynosi ponad 30 lat, więc złomowanie zawsze będzie konieczne, aby utrzymać ciągłość produkcji. Nie spodziewałbym się więc większych zmian w produkcji wagonów towarowych.

© RAILMARKET.com / Lubomir Cech
© RAILMARKET.com / Lubomir Cech
Czy chce Pan otrzymywać podobne artykuły na swój e-mail?

Czy korzystasz już z platformy RAILVIS?

Wynajmij wagon, sprzedaj lokomotywę, znajdź kontener, zamień nieużywane zasoby na zysk. Platforma RAILVIS to narzędzie, którego potrzebujesz.

Wypróbuj platformę RAILVIS już dziś
RAILVIS screenshot

Powiązane artykuły