W najnowszym badaniu MultiClient "Worldwide Market for Multiple Units", SCI Verkehr informuje, że w czasach globalnych kryzysów rynek zespołów trakcyjnych w regionalnym i podmiejskim transporcie kolejowym będzie odporny pomimo licznych wyzwań. Podkreśla to solidność rynku w nadchodzących latach i daje pole do dalszych możliwości. Obecny rozwój sytuacji na świecie i nadchodząca recesja mogą jednak wpłynąć na branżę taboru kolejowego.
Według SCI Verkehr, globalny rynek nowych pojazdów w segmencie zespołów wieloosobowych ma wzrosnąć o około 5 mld euro do 2026 roku z obecnego poziomu około 11,2 mld euro. Liczby te są jednak obarczone niepewnością i częściowo wpływa na nie również wysoka inflacja i rosnące ceny energii, prowadzące do wyższych kosztów materiałów, zasobów i pracy. Coraz bardziej restrykcyjna polityka fiskalna, która spowalnia ogólne perspektywy gospodarcze, jest również problemem dla branży taboru kolejowego i jej dostawców.
Wiele regionów stoi przed problemem konieczności modernizacji w celu wymiany starzejącego się taboru i poprawy jakości transportu kolejowego. Pomimo tych czynników SCI uważa, że inwestycje w kolej będą kontynuowane nawet w trudnych ekonomicznie czasach, przy napiętych budżetach publicznych. Finansowanie kontraktów będzie wspomagane przez pakiety odbudowy gospodarczej wynikające z pandemii Covid-19.
Z około 6,4 mld euro europejski rynek pojazdów wieloczłonowych stanowił ponad połowę globalnego wolumenu rynku w branży nowych rynków (OEM) w 2021 roku. Również ze względu na inflację oczekuje się, że globalne tempo wzrostu wyniesie ponad 9% rocznie do 2026 roku, podczas gdy wzrost liczby pociągów jest bardziej umiarkowany i wynosi 6,1% rocznie. Europa ma również najwyższe liczby pod względem istniejącej floty. Przy ponad 27 000 eksploatowanych jednostek wieloczłonowych udział ten wynosi ponad 50% w porównaniu z flotami w pozostałych częściach świata. Azja jako drugi najważniejszy rynek odpowiada za stały wzrost elektrycznych zespołów trakcyjnych.
W ostatnich latach znaczenie kolei jako przyjaznego dla środowiska środka transportu również coraz częściej znajdowało się w centrum uwagi politycznej. Ponieważ elektryfikacja sieci kolejowej jest często jeszcze niepełna, poszukuje się alternatywnych typów pojazdów, które w perspektywie średnioterminowej zastąpią pociągi spalinowe. Według prognozy SCI Verkehr wodorowe ogniwa paliwowe (HMU) lub napęd akumulatorowy (BEMU), zwane potocznie XMU, będą stanowiły ponad 15% całego rynku nowych pojazdów, a w 2030 roku prawie 25%. W perspektywie średnio- i długoterminowej spalinowe zespoły trakcyjne będą więc zastępowane przez pojazdy z napędem alternatywnym na wszystkich głównych rynkach (z wyjątkiem sieci krajów wysoko zelektryfikowanych, takich jak Szwajcaria). W przypadku tych pierwszych rynków przewiduje się, że roczny wolumen rynku XMU przekroczy w 2026 roku 500 mln euro. Na pozostałych rynkach, gdzie znane są konkretne ambicje lub zamówienia na jednostki XMU, wielkość rynku wynosi od 25 do 500 mln euro rocznie.