Maszyna jest więc w pełni uprawniona do komercyjnej eksploatacji w ramach ETCS (European Train Control System) na krajowej sieci kolejowej, czyli w tzw. trybie Switch-On.
"Wprowadzenie ETCS to jeden z ważnych kroków do wzmocnienia bezpieczeństwa na kolei, nie tylko w naszym kraju, ale i w całej Europie. Wyposażyliśmy już kilkaset kilometrów naszych linii w tę zunifikowaną technologię i idziemy do przodu, aby w 2025 roku móc rozpocząć wyłączne działanie ETCS na korytarzach" - mówi minister transportu Martin Kupka.
Umowę na wyposażenie do 131 pojazdów elektrycznych w system ETCS podpisało w 2019 roku konsorcjum ČD Telematika i AŽD Praha na podstawie wyniku przetargu publicznego.
"To wydarzenie jest symboliczną materializacją punktu zwrotnego w czeskim transporcie kolejowym" - mówi Tomáš Businský, członek zarządu i dyrektor Departamentu Usług Telekomunikacyjnych i Infrastrukturalnych ČD Telematika. Dodaje, że doposażenie istniejących pojazdów w sygnalizację ETCS, tzw. retrofit, jest najczęstszym sposobem, w jaki krajowi przewoźnicy radzą sobie z koniecznością wprowadzenia tego paneuropejskiego systemu sygnalizacji.
"Obecnie mamy umownie zabezpieczoną dostawę systemu ETCS na ponad czterystu pojazdach, tzw. retrofit, a także zawarliśmy umowy i obligatoryjnie zamówiliśmy dwieście czterdzieści sześć fabrycznie nowych pojazdów, które zostaną dostarczone z fabryki z systemem ETCS" - mówi Michal Krapinec, prezes zarządu i dyrektor generalny Kolei Czeskich.
"Rozpoczęliśmy też szkolenie setek maszynistów i w drugiej połowie tego roku rozpoczniemy eksploatację pierwszych pociągów pod nadzorem ETCS. Podejmujemy więc wszelkie działania, aby 1 stycznia 2025 r. płynnie przejść na wyłączność eksploatacji pod nadzorem ETCS na wybranych korytarzach" - dodał Krapinec.
