Ranni zostali zabrani do szpitali, niektórzy z poważnymi obrażeniami, ale żaden w stanie zagrażającym życiu. Siła uderzenia była ogromna, powiedział premier Andrej Plenkovic, który pospieszył na miejsce wypadku z innymi przedstawicielami rządu.
"Ubolewamy nad straszną tragedią spowodowaną zderzeniem pociągów pod Nowogrodźcem i składam kondolencje rodzinom ofiar. Chciałbym podziękować wszystkim służbom, które udzieliły pomocy i zajęły się wszystkimi rannymi. Śledztwo ustali wszystkie okoliczności tego wypadku kolejowego" - napisał chorwacki premier na swoim koncie na Twitterze.
Urzędnik Czerwonego Krzyża powiedział chorwackiej agencji informacyjnej HINA, że wśród rannych jest ośmiu obcokrajowców, najprawdopodobniej migrantów. Przyczyna wypadku nie jest jeszcze jasna, ale według agencji SRF 4 News śledczy powiedzieli, że są dowody na to, że kierowca mógł zignorować sygnał stopu.